Archiwum 12 października 2004


paź 12 2004 z moim cieniem jestem sam...
Komentarze: 0

Niczym mały chłopiec uwięziony w ciele mężczyzny. Z przestraszonymi oczyma nakropionymi dorosłością. Z dość specyficznym podejściem do zycia. Pewnie uzasadnionym. Człowiek po przejsciach. O wielkim dystansie do rzeczywistości, społeczności, religii, kobiet...  moze rodziny... Czlowiek zagadka. Po ciezkiej chorobie. Z Domem Dziecka w zyciorysie.... -Moj historyk.

Bardzo czesto o nim mysle...

Tak cholernie chce, zeby byl pan szczesliwy...  Wlasnie pan.

nescafe : :