Komentarze: 0
Od jakiegos czasu chodzi mi po glowie taki zmaterializowany przez moją wyobraźnię fragment ksiazki... Ksiazki, ktora czytalam bardzo dawno temu. Usiluje sobie przypomniec tytul, ale nic nie przychodzi mi go glowy. Wymyslilam sobie, ze jak wpisze sobie tutaj tytuł jakiejs ksiazki od czasu do czasu, to skoncza sie moje problemy. :)
Dziś "Stado" Wharton`a... Nie bede komentowac, opowiadac ani zachecac do czytania. Nie, nie... :) Niech sobie ten tytul po prostu tu jest.