lis 04 2004

Fotografia z 1 listopada...


Komentarze: 2

 "Smierć nie istnieje. Kiedy jesteśmy my, to śmierci nie ma. Kiedy jest śmierć, to nas już nie ma..."  Chciałabym pamiętać kto to powiedział... w każdym razie- nie ja.

Matura.

Miłosz i Szymborska... to główni bohaterzy mojej tegorocznej prezentacji maturalnej. Troche wariacki wybór, jesli uwzglednic moje fenomenalne zdolnosci interpretacyjne. Ale... czy zycie nie polega na pokonywaniu slabosci? Czy wszystkie emocje podczas czytania Campo di Fiori moze zgasic nieumiejetnosc zinterpretowania wersu "jak golem nad światem"... ? Nie może! Musi nie móc właściwie.... Nie wiem jak to będzie, ale łatwo nie bedzie i to jest pewne.   Iwona...  tak mi na imie...  :) 

nescafe : :
05 listopada 2004, 11:17
Niejaki Epikur :) W czym trudność z tym Golemem? czyli nie znam cię. To już znam. :)
04 listopada 2004, 17:37
Aaaa....Matura w tym roku?:) Dobry wybor bohaterow pracy. pozdrawiam

Dodaj komentarz